Tony Halik

Kariera dziennikarska

Kariera dziennikarska Po powrocie do Wielkiej Brytanii w 1948 podpisał kontrakt z prywatną argentyńską transportową linią lotniczą. Wraz z żoną wyemigrował do tego kraju i w 1952 przyjął obywatelstwo argentyńskie (za zgodą władz polskich), aby móc swobodniej podróżować. W Buenos Aires zorganizował i prowadził szkółkę lotniczą, potem był fotografem w ekipie obsługującej Juana Peróna, ówczesnego szefa państwa. Zafascynowany Indianami, wyjeżdżał często z żoną do amazońskiej dżungli. Na swoją pierwszą powojenną podróż zakupił żaglówkę (która otrzymała nazwę Halikówka) i wraz z żoną popłynął rzeką Parana w poszukiwaniu indiańskich plemion. Po tej wyprawie zaczął współpracować z czasopismem Life, a następnie Time and Life, Sport Magazine oraz ze stacjami telewizyjnymi. Od 1950 r. zaczął pracować dla amerykańskiej sieci telewizyjnej NBC. Wtedy po raz pierwszy nazwano go zdrobnieniem Tony.




Na następną wyprawę Halik udał się w górę rzeki Paragwaj na pokładzie żaglówki White Shadow. Przez dłuższy czas przebywali w amazońskim stanie Mato Grosso znanym jako Zielone Piekło. Halik z żoną powrócili do Mato Grosso w latach 1955–1956. Po odłączeniu się od wyprawy myśliwskiej udali się w dół rzeki Araguai, a następnie poszukiwali rzeki Rio das Mortes (Rzeki Śmierci). Natrafili wówczas na górskie pasmo Serra do Roncador, w którym Halik odkrył system tuneli i jaskiń. Jedną z nich, ze względu na ciekawą kompozycje stalaktytów nazwał Jaskinią Orła Białego. Swoje przygody z tej wyprawy opisał w dwóch książkach: 200 dias de Mato Grosso (200 dni w Mato Grosso) oraz Con cámara y rifle a través del Mato Grosso (Z kamerą i strzelbą przez Mato Grosso). Halik potrafił rozmawiać w wielu obcych językach: hiszpańskim, angielskim, francuskim, portugalskim, włoskim, rosyjskim, niemieckim, czeskim oraz w narzeczach Indian Hinan, Guarani i Xavante. Najsłynniejszą podróż odbył z żoną Pierrette jeepem z Ziemi Ognistej do Alaski. Rozpoczęła się ona w 1957 i trwała 1536 dni – przemierzyli 182 624 km (ponad czterokrotna długość równika Ziemi) i wydali ponad 80 tysięcy dolarów. Zwiedzili wówczas 21 krajów, przekroczyli 140 rzek i bagien, wybudowali 14 mostów i zmienili 8 kompletów opon. Najwyżej dotarli na 5200 m n.p.m., podróżowali w temperaturach od –50 do +60 °C. Podczas podróży używali namiotu Turin z nieprzemakalną podłogą i podwójnym dachem, który rozbijali 684 razy i spędzili w nim 1253 noce. Na zakończenie podróży (w 1962 r.), za kręgiem polarnym, wbili w ziemię dwie flagi: polską i argentyńską. Wiele lat później Halik dowiedział się, iż na trasie jego podróży powstała miejscowość Puente Halik (Most Halika). Jak się okazało, podczas jednej z przepraw Tony Halik zbudował most oraz wbił w ziemię tablicę informacyjną z takim napisem i ruszył w dalsza drogę. Wkrótce potem ludzie zaczęli korzystać z prowizorycznego mostu, ulepszać go, a powstała tam osada przyjęła nazwę, jaką pozostawił po sobie Tony Halik.



Był zapalonym żeglarzem – w latach 1987-1988 opłynął świat na pokładzie żaglowca Dar Młodzieży. Od 1978 latał również na bojerach. Najpierw w Chałupach, a obecnie w Pucku odbywają się coroczne regaty imienia Tony Halika, organizowane przez małżeństwo Leopolda i Bogusławę Naskrętów. Sternik Jerry (który wystąpił na łodzi kaszubskiej w filmie Stara baśń. Kiedy słońce było bogiem Jerzego Hoffmana) pierwsze „halikowe” regaty umilił szantą:


Design by TryQ